W piątek 1 września, w 78 rocznicę wybuchu II Wojny Światowej w sali GOKiS miało miejsce niecodzienne spotkanie z żołnierzem AK Panem Zygmuntem Gotowickim.

       Pan Gotowicki pomimo swojego wieku i pewnych dolegliwości zechciał przyjąć nasze zaproszenie i przybyć do nas, aby podzielić się z zebranymi swoją historią. Historią, którą sam przeżył, ale dotyczy ona nie tylko Jego, ale także i nas, bo to właśnie dzięki ludziom takim jak On możemy żyć dzisiaj w wolnej Polsce, cieszyć się swobodą i wolnością.

Pan Gotowicki jest już jedną z nielicznych osób, od których na żywo możemy dowiedzieć się jak wyglądały tamte dni, dni wojny, okupacji, prześladowań, jak wyglądał dzień żołnierza na polu bitwy. Podczas spotkania Pan Zygmunt opowiedział nam swoje losy związane z AK, począwszy od walk partyzanckich aż do zakończenia II Wojny Światowej.

          Serdecznie dziękujemy Panu Gotowickiemu, za to że zechciał podzielić się z nami swoimi wspomnieniami. Jesteśmy Mu wdzięczni za to czego wiele lat temu dokonał i życzymy Mu jeszcze wielu lat w zdrowiu.

Pan Zygmunt Gotowicki urodził się 12 VII 1924 roku. Obecnie jest najstarszym AK-owcem, w stopniu kapitana. Do AK wstąpił w lipcu 1942 roku, tuż po ukończeniu 18 lat. We wrześniu 1944 roku aresztowany przez NKWD i doprowadzony wraz z innymi aresztowanymi do Lublina. Tam został przekazany do dyspozycji Wojska Polskiego. W 1945 roku wraz z II Armią Wojska Polskiego brał udział w bitwie i forsowaniu Nysy Łużyckiej. Podczas bitwy w dniu 16 IV 1945 roku został ranny w nogę, kula urwała mu palec u ręki, dodatkowa kiedy leżał ranny na polu bitwy czołg przejechał mu po drugiej nodze, uszkadzając kości stopy.

Odznaczony: Krzyżem Kawalerskim Odrodzenia Polski, Krzyżem Armii Krajowej, Krzyżem Partyzanckim.

<FOTO>